Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

UWAGA mieszkańcy Podlasia - oszuści cały czas działają!

Data publikacji 13.12.2015

Niestety, pomimo wielu apeli i ostrzeżeń ze strony podlaskiej Policji mundurowi nadal otrzymują zgłoszenia o udanych próbach oszustw. W ostatnich dniach ich ofiarami padła 79-letnia mieszkanka Sokółki oraz 67-latka z Białegostoku. Obie kobiety straciły znaczną sumę pieniędzy. Funkcjonariusze po raz kolejny apelują o rozwagę i czujność!

W miniony czwartek, około godz. 12.00 do dyżurnego sokólskiej Policji zadzwoniła kobieta, która oświadczyła, że najprawdopodobniej została oszukana metodą na tzw. wnuczka. Policjanci pojechali na miejsce i tak dowiedzieli się, że do zajścia doszło w okolicy godziny 10.00. Z relacji 79-latki wynikało, że na jej stacjonarny telefon zadzwonił mężczyzna podający się za syna. Oświadczył, że spowodował wypadek i żeby uniknąć odpowiedzialności potrzebuje pieniędzy. Następnie przekazał słuchawkę innemu mężczyźnie, który przedstawił się jako policjant. Ten potwierdził wersję poprzednika i powiedział, że aby syn mógł uniknąć odpowiedzialności musi zapłacić prawie 90 tysięcy złotych. Kobieta uwierzyła i powiedziała, że dysponuje kwotą 11 tys. Podała też swoje pełne dane, adres a także numer telefonu komórkowego, na który natychmiast zadzwonił „fałszywy policjant”. Oszust kazał kobiecie nie rozłączać żadnego z telefonów, w ten sposób zablokował jej możliwość skontaktowania się z kimkolwiek. Pokrzywdzona w trakcie wypłacania pieniędzy miała przy sobie cały czas włączony telefon. Po skończonej wypłacie przekazano jej instrukcje, że ma iść do domu, bo za chwilę zgłosi się do niej kurier po odbiór pieniędzy, co też uczyniła. Po całym zdarzeniu i rozmowie z bliskimi doszła do wniosku, że podła ofiarą przestępstwa i o wszystkim zawiadomiła Policję.

Ten sam model działania zastosowali oszuści w miniony piątek, tym razem dzwoniąc po godzinie 13 do mieszkanki Białegostoku. W tym przypadku poinformowali kobietę o poważnym zdarzeniu drogowym z udziałem jej córki i w związku z tym koniecznością wpłaty 126 tys. zł celem zadośćuczynienia biorącym udział w rzekomym wypadku. Jeden z mężczyzn prowadzących telefoniczną rozmowę z pokrzywdzoną (identycznie jak w przypadku sokólskim) podawał się za policjanta. Niestety kobieta uwierzyła w wymyśloną historię podaną przez telefon i straciła w ten sposób prawie 29 tys. zł.

Policjanci po raz kolejny przypominają! Żeby nie stać się ofiarą takiego przestępstwa musimy działać rozważnie i nie ulegać emocjom oraz kierować się zasadą ograniczonego zaufania do nieznanych nam osób, które pukają do naszych drzwi lub dzwoniąc podszywają się za bliskich. Bądźmy podejrzliwi, gdy ktoś zasłaniając się pośpiechem ponagla nas do szybkiego podjęcia ważnych finansowych decyzji. Nie dajmy się również nabrać na zachrypnięty, zmieniony głos rzekomego wnuczka oraz nie przekazujmy pieniędzy obcym. Jednak najważniejsze jest, by w takim przypadku zawsze najpierw skontaktować się z osobą, do której pożyczka ma trafić, a o każdej próbie wyłudzenia natychmiast informować Policję. Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji nigdy telefonicznie nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach. Nigdy też nie proszą o przekazywanie pieniędzy.

Policjanci apelują do personelu banków i różnego rodzaju instytucji finansowych o zwracanie uwagi na starsze osoby, które proszą o pilny kredyt pożyczkę bądź w pośpiechu wypłacają swoje oszczędności. To mogą być potencjalne ofiary oszustów, które odpowiednio zmanipulowane przez przestępców. Czasem jedno pytanie o cel takiego kredytu obudzi czujność seniora i sprawi, że nie przekaże on pieniędzy oszustowi.

* wykorzystując zawarte na stronie treści, zdjęcia lub filmy proszę powoływać się na źródło informacji –www.podlaska.policja.gov.pl

Powrót na górę strony