Nietrzeźwi kierowcy spowodowali kolizje
Sokólscy policjanci zatrzymali trzech nietrzeźwych kierowców. Wszyscy trzej spowodowali kolizje drogowe. Dwóch z nich próbowało oddalić się z miejsca zdarzenia. Niechlubnym rekordzistą okazał się 34-latek, który jadąc fordem miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Do pierwszego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy doszło w sobotę około 8. Dyżurny sokólskiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu drogowym prawdopodobnie z udziałem nietrzeźwego kierowcy. Doszło do niego w miejscowości Straż, na krajowej "dziewiętnastce". Po chwili na miejscu zjawili się policjanci z sokólskiej „drogówki”. Mundurowi zatrzymali kierowcę forda, który próbował oddalić się pieszo z miejsca kolizji. Meżczyną tym okazał się 34-letni mieszkaniec powiatu sokólskiego, od którego wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że miał on blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Natychmiast stracił prawo jazdy.
Do kolejnego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy doszło po godzinie 16.00 w Dąbrowie Białostockiej. Po raz kolejny sokólski dyżurny otrzymał zgłoszenie o prawdopodobnie nietrzeźwym kierowcy, który w trakcie wyprzedzania zarysował drugi pojazd. Policjanci z dąbrowskiej „patrolówki” zatrzymali do kontroli audi, za którym jechał poszkodowany. Od 40-latka wyczuwalna była również woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec powiatu ełckiego miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna posiada także zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Policjanci przypominają, że zgodnie z Kodeksem karnym za prowadzenie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.