Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wybuchowy poranek

Data publikacji 22.04.2009
Mieszkańców jednej z ulic w Sokółce obudził głośny huk. 41-letni mężczyzna wysadził w powietrze butle gazową. Poparzony gasił się napojami w sklepie. Sokólscy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.

Dzisiaj rano zaniepokojony głośnym hukiem mieszkaniec jednej z sokólskich ulic wyszedł na podwórko. Zobaczył otwarte drzwi pobliskiego domu należącego do siostry. Gdy podszedł bliżej zauważył powybijane szyby i ogień. W kuchni palił się gaz uchodzący z urwanego wężyka butli gazowej. Doszczętnie została zniszczona ściana dzieląca kuchnię od garażu. Na szczęście wewnątrz nikogo nie było. O zdarzeniu od razu powiadomił policjantów z Sokółki. Chwilę po tym spostrzegł jak od strony budynku ktoś biegnie. Uciekający mężczyzna miał na sobie puchową kurtkę, z której sypało się pierze. Wbiegł do najbliższego sklepu i zaczął rozbijać butelki z napojami. Płynem polewał poparzenia powstałe na skutek wybuchu. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Mundurowi podczas oględzin miejsca zdarzenia obok domu znaleźli zabitego widłami psa. Zwierzak najprawdopodobniej zginął z rąk awanturnika. 41-latek był trzeźwy. Nie potrafił powiedzieć dlaczego tak się zachował. Trafił do szpitala w Choroszczy.

Sokólscy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.

Powrót na górę strony