Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Gucio i Niko pomogli w zatrzymaniu włamywacza

Data publikacji 07.12.2022

Sokólscy policjanci zatrzymali 45-latka podejrzanego o dwukrotne usiłowanie kradzieży z włamaniem. Złodziej na swój cel najpierw wybrał zamknięty dworzec kolejowy, a kilka dni później włamał się na jedną posesję w mieście. W ustaleniu włamywacza pomogły psy policyjne Gucio i Niko. Mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem i zniszczenia mienia w warunkach recydywy. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do lat 10 pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy może być zwiększona o połowę.

W miniony piątek sokólscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w rejonie nieczynnego dworca została wybita szyba w oknie. Jak się później okazało, doszło tam do włamania. Mundurowi ustalili, że włamywacz do budynku dostał się przez wybite okno i próbował ukraść między innymi klimatyzator, dwie suszarki do rąk i umywalkę jednak nie był w stanie poradzić sobie z mocowaniami tych urządzeń. Dodatkowo wybił szyby w drzwiach wewnętrznych. Pokrzywdzony oszacował straty na kwotę blisko 5000 złotych. Policjanci rozpoczęli poszukiwania podejrzanego. Uczestniczył w nich między innymi pies Gucio. To właśnie on doprowadził do miejsca zamieszkania włamywacza, którym okazał się być 45-letni mieszkaniec miasta, znany policjantom z wcześniejszych interwencji. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i następnego dnia usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia w warunkach recydywy.

W niedzielę policjanci dostali koleją informację o włamaniu. Na jednej z posesji w mieście uszkodzona została kłódka w drzwiach budynku gospodarczego. Na szczęście w pomieszczeniu nie było wartościowych przedmiotów i nic nie zginęło. Tym razem w poszukiwaniach uczestniczył pies Niko, który również doprowadził policjantów do domu tego samego 45-latka. Mężczyzna ponownie trafił do policyjnego aresztu. Tym razem usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do lat 10 pozbawienia wolności, a w warunkach recydywy może być zwiększona o połowę. Teraz losem mężczyzny zajmie się sąd.

 

  • Pies Niko
  • Policjanci trzymają za ręce mężczyznę w kajdankach.
  • Pies Gucio.
Powrót na górę strony